SIHH 2017 otwarty dla publiczności i z jeszcze większą ilością marek
Zgodnie z informacjami, jakich udzieliła Fabienne Lupo, już w 2017 roku każdy chętny będzie mógł zobaczyć nowości zegarkowe prezentowane w ramach targów Salon International de la Haute Horlogerie. Do wystawiających się do tej pory marek dołączy ponadto 7 kolejnych firm.
SIHH to organizowane przez FHH (Fondation de la Haute Horlogerie) targi zegarkowe, które co roku przyciągają zarówno dystrybutorów, dziennikarzy jak i wybranych klientów poszczególnych marek z całego świata. Do tej pory impreza była zamknięta dla publiczności, a wejście możliwe tylko na specjalne, bardzo trudno dostępne zaproszenia. Teraz sytuacja ma się zmienić.
Stojąca na czele FHH Fabienne Lupo w wywiadzie dla Le Temps wypowiedziała się na temat przyszłości genewskiego SIHH. Po zwrocie jakiego doświadczyliśmy podczas tegorocznej, 26. edycji targów (dołączenie 9 niezależnych twórców – pisaliśmy o nich TUTAJ), kolejna odsłona ma przynieść nowe zmiany – przede wszystkim wstęp będzie możliwy dla każdej osoby, skorej zapłacić za jednodniową wejściówkę około 300PLN. Fabienne Lupo zmianę strategii tłumaczy w głównej mierze sytuacją na rynku, a konkretnie polityką poszczególnych marek, z których coraz większa ilość stawia na monobrandowe butiki, rezygnując tym samym z usług dystrybutorów. W trakcie targów końcowy klient może zapoznać się z ofertą, a następnie wybrane zegarki zamówić do wskazanego butiku. Nie bez znaczenia pozostaje też fakt wysokich kosztów związanych z wystawianiem się na SIHH. Marki liczą, że większa ilość odwiedzających przełoży się na sprzedaż – zwłaszcza w przypadku producentów niezależnych.
A kogo możemy się spodziewać na 27. edycji SIHH? Do dotychczasowych wystawców (głównie z Richemont Group) dołączą w przyszłym roku także należące do Kering Group marki Girard-Perregaux i Ulysse Nardin oraz 5 kolejnych „niezależnych” tj. RJ-Romain Jerome, Grönefeld, MCT, Ressence i Speake-Marin.