Romain Gauthier Logical One
Stały, płynny, równy dopływ energii jest jednym z kluczowych aspektów zegarkowej chronometrii. Niezależny Romain Gauthier rozwiązał ten problem innowacyjnym mikro-mechanicznym… łańcuchem.
Romain Gauthier urodził się w szwajcarskiej wiosce Le Sentier, w Vallee de Joux, w roku 1975. Choć płaszczyzną jego wykształcenia jest mechanika precyzyjna, pasją od zawsze było zegarmistrzostwo oparte na poszanowaniu tradycji w zgodzie z czystym, współczesnym designem i innowacyjną mikro-inżynierią. Jej realizacją jest powstała w roku 2005, a oficjalnie zaprezentowana 2 lata później manufaktura Montres Romain Gauthier.
Do tej pory firma zaprezentowała 3 własne, wyróżniające się oryginalnym projektem i brakiem tradycyjnej koronki, mechaniczne modele: Prestige HM, Prestige HMS i Logical One. Ten ostatni model to w pewnym sensie kwintesencja filozofii Gauthiera.
„Ponieważ wywodzę się ze świata inżynierii, wydawało mi się czymś dziwnym konstruowanie precyzyjnej maszyny zmuszonej do pracy na różnych poziomach dostarczanej energii. Doszedłem więc do wniosku, że zacząć należy od dostarczenia energii o stałej wartości” – Romain Gauthier
To właśnie wspomniane dostarczenie stałej energii do organu regulacyjnego (wychwytu) zegarka stało sie elementem kluczowym modelu Logical One. Romaing Gauthier poszedł jednak o krok dalej i zamiast implementować do swojego zegarka znane już rozwiązanie z mikro-łańcuchem, przeprojektował je i uzupełnił kilkoma zupełnie nowymi elementami. Zaowocowało to w sumie trzema zgłoszeniami patentowymi.
System dystrybucji energii zegarkowej przy użyciu mikro-łańcucha to rozwiązanie stosowane we współczesnych zegarkach niezwykle rzadko, choć kojarzyć je możecie np. z modeli A.Lange&Sohne. W wydaniu RG (Romain Gauthier) łańcuch otrzymał dwa innowacyjne rozwiązania, które zdaniem manufaktury jeszcze poprawiają stabilność układu. Tradycyjną konstrukcję z delikatnym (a więc narażonym na uszkodzenia) łańcuchem nawiniętym na stożkowy walec zastąpiono wolno obracającą się krzywką ślimakową i łańcuchem wykonanym z rubinowych (syntetycznych) ogniw o sporej średnicy. Wedle marki taki układ zapewnia znacznie podniesioną stabilność, liniową dystrybucję energii (krzywka położona jest na tym samym poziomie co bęben sprężyny głównej) i wzmocnione ogniwa niewymagającego smarowania łańcucha, a więc suma summarum „wysoką precyzję, prostotę, niezawodność i regularność”.
Równie innowacyjny co przekazywanie energii, jest system naciągu manualnego mechanizmu. Ponieważ RG nie jest fanem tradycyjnych koronek, sprężynę Logical One ładuje się zintegrowanym z flanką koperty (na godz. 9) przyciskiem. Dodatkowo sam bęben sprężyny głównej wyłożono dwoma szafirowymi płytkami, co z kolei ma poprawić płynność jej obracania się. Do tego dochodzą jeszcze specjalnie zaprojektowane koła zębate ze specjalnym profilem zębów, koło balansowe z zakrzywionymi ramionami i specjalnymi masami regulacyjnymi, trójkątna dźwignia wychwytu i ręczne dekoracje z charakterystycznymi, podwójnym krawędziami mostków. Całość ma 60h rezerwy chodu, 333 komponenty (z czego 34 to kamienie rubinowe łańcucha), 4-Hercowy balans, małą koronkę na godz. 2 (do ustawiania czasu) i architekturę przekładającą się także na estetyczne walory zegarka.
Logical One otrzymał 43-milimetrową, złotą lub platynową kopertę z dwoma szafirowymi szkłami z antyrefleksem i paskiem ze skóry aligatora. Cyferblat czasomierza stanowi piękna, techniczna, monochromatyczna kompozycja małej tarczy godzin i minut oraz małej sekundy przesunięta ku godzinie 1 oraz widocznych od frontu – koła balansowego i opisanego wcześniej systemu „constant force”. Na stronie spodniej ukryto wskaźnik rezerwy chodu.
Logical One