Patek Philippe Ref. 5236P-001 In-line Perpetual Calendar – W&W 2021 [cena]
Manufaktura Patek Philippe po raz pierwszy w naręcznym zegarku zaimplementowała liniowe wskazanie wiecznego kalendarza. Oznacza to, że dzień, datę i miesiąc odczytamy z jednego, panoramicznego okienka w tarczy.
Patek Philippe ma niezwykle bogatą historię, o czym możecie się przekonać odwiedzając (jak już znikną wszelkie obostrzenia) muzeum firmy w Genewie. Sporą część eksponatów stanowią czasomierze z komplikacją wiecznego kalendarza – w większości rozwiązanego w „tradycyjny” sposób, tzn. za pomocą tarczek z odpowiednimi wskazaniami. Są też perełki. Jedna z nich – Ref. 725/4 z 1972 roku – to model kieszonkowy z 46 mm kopertą i wyciętym w tarczy, jednym, długim okienkiem, z którego odczytać można miesiąc, datę i dzień. Wszystko zrealizowano za pomocą trzech, powiązanych z tymi funkcjami dysków (dysk daty był zadrukowany cyframi 1 – 31). Patek chciał przenieść to samo rozwiązanie do zegarka naręcznego. Wkrótce okazało się jednak, że miniaturyzacja wszystkich elementów i zamknięcie ich w obudowie o średnicy 41,3 mm (przypominam – kieszonkowy pierwowzór miał 46 mm) wymusiłoby znaczące zmniejszenie dysków, a to z kolei niemal uniemożliwiłoby przeciętnemu człowiekowi swobodny odczyt wskazań. Wymyślono więc innowacyjny sytem zbudowany z 4 odrębnych dysków, umieszczonych na tym samym poziomie i muszę Wam powiedzieć, że oglądając prezentację, byłem pod ogromnym wrażeniem tego „jak to działa”.
W skrócie – mechanizm wiecznego kalendarza zaprojektowano jako oddzielny moduł zbudowany m.in. z 4 dysków. Ten umieszczony po lewej stronie jest zadrukowany dniami tygodnia i otoczony wąskim ringiem z cyframi odpowiadającymi za dziesiątki w dacie, a ten po prawej z miesiącami otacza ring z cyframi jedności 0 – 9 z daty.
Wyzwaniem było takie przygotowanie mechanizmu, żeby np. przy zmianie daty z 31 na 1, dysk odpowiadający za jedności nie zmieniał pozycji oraz żeby np. w trakcie zmiany z 28 lutego na 1 marca wszystkie wskazania przeskoczyły równocześnie. Patek zaznacza, że to też wyróżnik wysokiej klasy mechanizmu – przeskok następuje dokładnie o północy. Dział techniczny zadbał również, żeby wszelkiego rodzaju wstrząsy nie wpłynęły na przypadkowe przemieszczanie się drobnych kół zębatych i dysków (są odpowiednie zabezpieczenia). Trzy z rozwiązań zastosowanych w mechanizmie kalendarza objęto patentami.
Za wszystkie wskazania odpowiada kaliber 31-260 PS QL, gdzie PS oznacza „petite seconde” (czyli małą sekundę), a QL „quantième perpétuel en ligne” (liniowy wieczny kalendarz). Mechanizm bazuje na mikrorotorze, zapewnia rezerwę chodu na poziomie 38 – 48 godzin i jest taktowany na 4 Hz. Umieszczono go w kopercie z platyny o średnicy 41,3 mm i grubości 11,07 mm. Od góry całość zamyka szafirowe szkiełko, z widocznym pod spodem, niebieskim cyferblatem. Tarczę wykonano z mosiądzu. Jest lakierowana, gradientowa (granatowa w środku i niemal czarna przy brzegu) i ozdobiona pionowym satynowaniem. Na jej powierzchnię nadrukowano podziałkę minutową, nałożono indeksy godzinowe (z białego złota) i wkomponowano weń tarczkę ze wskazaniami faz Księżyca połączonego z małą sekundą (na godz. 6). Tarczce towarzyszą dwa małe otworzy – ten po lewej to wskaźnik dnia/nocy, a po prawej – roku przestępnego.
Zegarek zestawiono z granatowym paskiem ze skóry z aligatora zakończonym platynową klamrą na zatrzask. Cena na metce to 113 200 EUR (~520 000 PLN).
Patek Philippe In-line Perpetual Calendar
Producent | Patek Philippe |
Nazwa modelu | In-line Perpetual Calendar |
Ref. | 5236P-001 |
Mechanizm | z automatycznym naciągiem |
Symbol mechanizmu | 31-260 PS QL |
Tarcza | niebieska |
Koperta | platyna |
Średnica (mm) | 41,3 |
Wysokość (mm) | 11,07 |
Pasek | skórzany |