Nowe zegarki Panerai Radiomir i Luminor – teraz z zielonymi tarczami
Panerai stawia na zieleń. Po zeszłorocznych eksperymentach z niebieskim, teraz to właśnie ten kolor tarczy trafi do dwóch Radiomirów i jednego Luminora. Wszystkie zegarki będzie można nabyć wyłącznie w butikach marki.
Nie raz i nie dwa pisałem o tym, że Panerai to firma, która jest niestety „niewolnikiem” kształtu zegarków z kolekcji Radiomir i Luminor. Ponieważ zagorzali fani nie zaakceptowaliby tu żadnych znaczących zmian, projektanci mają tak naprawdę niewielkie pole do popisu przy tworzeniu kolejnych nowości. I tak – poza wykorzystywanymi mechanizmami / materiałami – zmieniane są rozmiary oraz kolory. W pierwszym aspekcie przeszliśmy już od względnie niewielkiego modelu Luminor Due do ogromnego Mare Nostrum. W drugim spodziewam się jeszcze sporo zobaczyć, ale „zabawy” z kolorami bywają ryzykowne. W zeszłym roku Panerai pokazał nowe modele z niebieskimi tarczami (dokładny opis TUTAJ). I choć wyglądały ładnie, to absolutnie nie kojarzyły mi się z militarnymi korzeniami marki. Zupełnie inaczej jest z wykorzystaną w tym roku ciemną zielenią. Kolor świetnie koresponduje z DNA producenta z Neuchâtel.
Na trio zegarków składa się 8-dniowy PAM735 45mm Radiomir Titanio, 3-dniowy PAM736 47mm Radiomir Acciaio oraz 8-dniowy PAM37 44mm Luminor 1950 Chrono Monopulsante GMT Titanio.
Panerai Radiomir 8 Days (PAM00735)
Panerai PAM735 Radiomir 8 Days Titanium otrzymał 45mm kopertę (WR100m) o kształcie poduszeczki wykonaną ze szczotkowanego tytanu z doczepionymi, drucianymi uszami (nawiązanie do historycznych modeli). Kontrastujący z pozostałą częścią, wypolerowany na wysoki połysk bezel otacza matową, zieloną tarczę o strukturze kanapki. Widoczne na niej cyfry i podziałkę wykonano z beżowej masy świecącej. Ponadto na cyferblacie – prócz dwóch centralnych, pozłacanych wskazówek – znajdziemy jeszcze tarczkę małej sekundy (godz. 9) oraz okienko datownika z widoczną nad nim powiększającą lupką.
Radiomira (PAM735) napędza 8-dniowy, ręcznie nakręcany werk P.2002, widoczny przez przeszklony dekiel zegarka.
Panerai Radiomir 1940 3 Days (PAM00736)
Druga z „zielonych” nowości, to większy, bo aż 47mm Radiomir. Pod mocno wypukłym szkiełkiem widać tu identyczny jak u poprzednika zestaw wskazań tj. godziny, minuty, małą sekundę oraz datę. Niestety, według mnie Panerai nie potrafi zrobić ładnego okienka datownika i mógłby je tu pominąć.
Wewnątrz wodoodpornej do 100m koperty umieszczono tym razem manualny kaliber P.3000 z 3-dniową rezerwą chodu.
Panerai Luminor 1950 Chrono Monopulsante 8 Days GMT Titanio (PAM00737)
Ostatnia nowość – PAM737 – to propozycja najbardziej skomplikowana z całej trójki. W 44mm kopercie z tytanu (WR100m) zamknięto manualny mechanizm P.2004 z 8-dniową rezerwą chodu, której linearny wskaźnik znajduje się w dolnej części cyferblatu. Werk pozwala także na pomiar odcinków czasu za pomocą chronografu typu monopusher (tzn. obsługiwanego jednym, widocznym na godz 8 przyciskiem start/stop/reset). Sprzężony ze stoperem 30-minutowy licznik umieszczono na godz. 3 cyferblatu, a po przeciwnej stronie wkomponowano tarczkę ze wskazaniem 24h oraz AM/PM. Ostatnią z funkcji zegarka jest odmierzanie czasu GMT zrealizowane za pomocą centralnej wskazówki zakończonej trójkątnym grotem.
Choć kolor zielony gościł już w przeszłości na tarczach PAMów, odcień ze zdjęć (ciemna zieleń, mat) wydaje się być wykorzystany po raz pierwszy i wygląda doskonale. Także połączenie z pozłacanymi wskazówkami i beżową luminową odbieram pozytywnie. Będąc przy najbliższej okazji w jednym z butików Panerai, z przyjemnością przymierzę wersję w 44 i 45mm kopercie.
Wyglądają świetnie. Połączenie wojskowej zieleni i złotych indeksów, wskazówhek jest jak mundur galowy oficera z dystynkcjami. Zegarki te same w sobie prezentują styl militarny, a w połączeniu z ttm „malowaniem” pasują idealnie.