Longines Symphonette
Jednym z najgorętszych trendów tego sezonu jest retro look o eleganckim sznycie, bo w zegarkach jak w kinie: remaki zawsze są na czasie.
Dlatego w tegorocznych kolekcjach nie brakuje modeli w stylu vintage. Tradycyjnie, wiele takich zegarków ma w swojej kolekcji Longines, w końcu elegancja to główne motto firmy. Ale w tym przypadku nostalgia sprowadza się do tego, co widać, czyli wzornictwa. Reszta jest już współczesna, czego przykładem może być chociażby najnowszy model Symphonette, który swoim wyglądem przypomina wprawdzie zegarek sprzed kilkudziesięciu lat, ale został wykonany z nowoczesnych materiałów.
Symphonette – obojętnie – w wersji z plecioną, stalową bransoletą lub z czarnym paskiem uszytym ze skóry aligatora, może być idealnym zegarkiem na wieczorowe wyjście. Chociaż miłośniczki łamania konwencji będą prawdopodobnie nosić go nawet w zestawieniu z dżinsami. Wybór wariantów jest spory: od najprostszej wersji w stalowej kopercie, ze srebrzystą tarczą ozdobioną rzymskimi indeksami godzinowymi po biżuteryjną, opakowaną w kopertę z różowego złota, wysadzaną 56 brylantami (0,280 kr), ze złotymi wskazówkami i 13 brylantowymi indeksami na białej tarczy z masy perłowej. Przyszła właścicielka może też dopasować wielkość owalnej obudowy do szerokości swojego nadgarstka, ponieważ Symphonette jest oferowany w czterech rozmiarach: XS (16 x 25 mm), S (18,90 x 29,40 mm), M (21,90 x 34 mm) i L (24,90 x 38,60 mm). Każdy z nich jest zasilany mechanizmem kwarcowym, z tą różnicą, że wersje XS i S mają wskazania godzin i minut, natomiast dwie pozostałe, oprócz godzin i minut wskazują też sekundy (mały sekundnik znajduje się na godzinie 6).