Longines Legend Diver 36 mm [cena]

Magdalena Piekarska7.07.20194.03.20213 min. czytania

Harmonia czy kontrast? W tym zegarku jedno nie wyklucza drugiego – Legend Diver 36 mm ma zarówno klasyczny wygląd, który pokochają miłośniczki i miłośnicy stylu vintage, jak i atrybuty zegarka dla nurków. Teraz doczekał się kilku nowych wersji: damskiej i typu uniseks.

Wiadomo nie od dziś, że zegarkowy mainstream najchętniej sięga po to, co świetnie zna. Dlatego styl retro nadal króluje i co roku prawie każda marka proponuje zegarki wzorowane na modelach sprzed kilkudziesięciu lat. Niektóre z firm utworzyły nawet specjalne serie vintage. W firmie Longines taką serią jest Heritage – współczesne wersje historycznych modeli pojawiają się w niej regularnie. Przykładem jest pochodzący z tej linii Legend Diver, tj. nowoczesna interpretacja zegarka dla nurków z 1960 r. Tamten, historyczny model o nr ref. 7594 został zapamiętany między innymi dlatego, że miał dwie koronki i pierścień nurkowy na tarczy (a nie na kopercie, jak większość zegarków tego typu). Można powiedzieć, że jego następcą jest Legend Diver, który po wieloletniej przerwie trafił na rynek w 2007 r. Zegarek tak spodobał się klientom, że niedługo po premierze, firma Longines wprowadziła go do swojej stałej kolekcji. Do tej pory powstały różne warianty Legend Divera, które utworzyły serię składającą się z typowo męskich zegarków, opakowanych w koperty o średnicy przekraczającej 40 mm. Brakowało więc wersji damskiej oraz wariantu uniseks, też często wybieranego przez kobiety.

Teraz „nadejszła wiekopomna chwila”: oto w sprzedaży pojawił się Legend Diver 36 mm z dużo mniejszą kopertą (o średnicy 36 mm) i tarczą w kolorze białym, brązowym lub czarnym. Zegarek prawie nie różni się od męskiego Legend Divera: jest po prostu jego pomniejszoną wersją. Wariant uznawany za damski musi mieć jakieś elementy dekoracyjne, choć to Diver. Jako dekoracja posłużyły w nim biała tarcza zrobiona z masy perłowej oraz biały, skórzany pasek. Legend Diver 36 mm jest też dostępny z plecioną bransoletą milanaise, lecz to nie jest typowo damski dodatek (bransolety tego typu pojawiają się nawet w bardzo masywnych, męskich zegarkach sportowych).
Dwie pozostałe wersje mają tarcze w kolorze brązowym i czarnym, więc przyjmijmy, że obie są modelami uniseks, choć równie dobrze można uznać je za damskie.

Podobnie jak pierwowzór z 2007 r., Legend Diver 36 mm wygląda bardzo klasycznie, a nawet oldskulowo (zwłaszcza jego tarcza oraz szafirowe szkło wystające ponad poziom pierścienia). Dzięki stylistyce vintage ten zegarek idealnie nadaje się do noszenia na co dzień. Jako tzw. „diver” (tj. „nurek”) ma wprawdzie atrybuty sportowego modelu, lecz one nie przeszkadzają, a nawet przydają się w codziennym życiu (na przykład nie trzeba uważać na zachlapanie, ponieważ koperta jest wodoszczelna do 300 m). Tarcza jest bardzo czytelna, z wyraźnie zaznaczonymi wskazówkami oraz indeksami godzinowymi (jedne i drugie są pokryte masą świecącą), a także dobrze widocznym datownikiem na godz. 3. O tym, że mamy do czynienia z zegarkiem dla nurków świadczy znajdujący się na tarczy, obrotowy pierścień z charakterystycznym trójkątem (świecącym w ciemności), służący do pomiaru czasu nurkowania (ustawia się go za pomocą dodatkowej koronki), a także wizerunek nurka, wygrawerowany na jego deklu.

I jeszcze jedno: Legend Diver 36 mm nie jest wersją dla leniwych, czyli niewymagającym nakręcania, kwarcowym modelem o wyglądzie historycznego zegarka. Za wszystkie wskazania odpowiada w nim automatyczny mechanizm, na co wskazuje też napis „Automatic” na tarczy. W tym przypadku jest to kaliber L595 z 40-godzinną rezerwą chodu, który powstał na podstawie kalibru ETA 2000.

Na przykładzie tego zegarka widać, że sportowy model może wyglądać elegancko. Nic dziwnego, wszak elegancja i sport to dwa hasła, które niezmiennie przyświecają marce Longines.
Cena: ok. 8800 PLN.