Debel Frystenberg – Matkowski i Maurice Lacroix
Eksportowy polski debel Mariusz Frystenberg – Marcin Matkowski nawiązał współpracę z jednym z warszawskich salonów jubilerskich. Jej owocem jest stworzenie limitowanego zegarka Maurice Lacroix Pontos Rectangulaire Chronograph.
Konferencja połączona z oficjalną prezentacją czasomierza odbyła się 22 września w salonie „odCzasu doCzasu” w warszawskich Złotych Tarasach. To właśnie ten salon, prowadzony przez Władysława Mellera, został partnerem deblistów. Ścisły związek świata zegarkowego i tenisowego, podkreślony został wyraźnie przez obu graczy. Marcin Matkowski okazał się pasjonatem zegarmistrzostwa i kolekcjonerem. Współpraca, która skupiać się ma na wsparciu zawodników oraz popularyzacji zarówno tenisa, jak i czasomierzy, jest wyjątkowa w swej formie. O jej wyjątkowości stanowi sposób, w jaki powstał dedykowany zawodnikom model Maurice Lacroix. Jest to pierwszy w naszym kraju zegarek stworzony poprzez tzw. „tuning” zegarmistrzowski. Przygotowanych zostanie 50 indywidualnie numerowanych egzemplarzy.
Limitowany Maurice Lacroix „Frystenberg – Matkowski” został spersonalizowany pod kątem deblowej pary. Małą tarczę sekundnika zastąpiono szarą tarczką z inicjałami F i M oraz logo deblistów. Przeszklony dekiel ozdobiony został imionami i nazwiskami zawodników oraz słowem „dziękujemy”. Dodatkowo na deklu wygrawerowany jest numer każdego egzemplarza. Specjalnym dodatkiem do zegarka jest wyjątkowy certyfikat. Będzie on każdorazowo wypisywany ręcznie przez obu zawodników w miejscu, w którym akurat będą się znajdować. Treść umieszczonej w nim dedykacji będzie indywidualnie ustalana z klientem.
Zegarek Maurice Lacroix Pontos Rectangulaier Chrongraph jest wyposażony w popularny automatyczny kaliber Valjoux 7750 z funkcją chronografu oraz wskazaniem daty. Koperta, mierząca 38.2×42.8mm, wykonana jest z tytanu, i zwieńczona szafirowym szkłem z wewnętrzną powłoką antyrefleksyjną. Wodoszczelność określono na 50 metrów (5 ATM). Zegarek dostępny jest na gumowym pasku z logo marki i zapięciem tytanowym na trzpień.
Maurcie Lacroix Pontos Rectangulaire Chronograph „F &M” dostępny jest jedynie w salonie „odCzasu doCzasu” – Złote Tarasy w Warszawie.
tekst relacji: Łukasz Doskocz
Warto dodać, że zegarek F&M kosztuje tyle samo co zwykły Pontos – czyli znów otrzymujemy „więcej zegarka za mniej”:)
Druga zaleta to fakt, że jest bardzo wygodny, nawet gdy ktoś ma chudą rękę. Sprawdzone empirycznie:)
Jakoś gumowy pasek nie pasuje mi do zegarka o tym wyglądzie i o takiej klasie wodoszczelności. Miejmy nadzieję, że przy tej limitowanej serii serwis posprzedażowy będzie lepszy niż w przypadku opisanym na KMZiZ.
Jak można przeczytać nasi debliści celują na Turniej Masters.
W Kuala Lumopur są już w finale.
Może zegarek przyniesie im szczęście ?
Może już na dłużej ?
– niech tak będzie