Basel 2012: CHRONOSWISS Kairos Chronograph
Jednym z kluczowych modeli reprezentujących nowości manufaktury Chronoswiss na tegoroczne BaselWorld będzie odświeżony chronograf Kairos w bardzo klasycznej formie.
Założona 29 lat temu przez Gerarda-Rudigera Langa marka Chronoswiss została właśnie sprzedana szwajcarskiemu inwestorowi. Rok temu 69-letni G.R.Lang odszedł na zasłużoną emeryturę, a za sterami firmy stanęła jego córka – Natalie – dyplomowany zegarmistrz. Teraz jednak niemiecka manufaktura przejdzie największą w swojej krótkiej historii zmianę. 100% udziałów w firmie pozyskał szwajcarski inwestor spoza branży zegarkowej (do tej pory), Olivier Ebstein. Nowa strategia zakłada przeniesienie firmy do Szwajcarii (mimo otwartej niedawno zupełnie nowej manufaktury w Monachium) i produkcję wyłącznie mechanicznych czasomierzy w zgodzie z 29-letnią tradycją firmy.
„Chronoswiss pozostanie niezależnym przedsięwzięciem o rodzinnym charakterze. Zamierzamy hołdować tradycji wykorzystywania tylko najwyższej jakości mechanicznych komponentów i wspólnie z całym zespołem Chronoswiss pracować na dalszy sukces firmy” – Olivier Ebstein.
Choć strategicznie tak radykalna zmiana właściciela może się wydawać znacząca i tak już sygnowane znaczkiem SWISS MADE czasomierze Chronoswiss z pewnością nie stracą nic na swojej jakości i charakterze, a jak plotkuje się w kuluarach, może jedynie zyskać.
Prezentująca swoje zegarki w Hall of Dreams marka, na ten rok przygotowała kilka nowych modeli (będziemy je sukcesywnie prezentować) na czele z odświeżoną linią Kairos. Rodzina klasycznych czasomierzy wzbogaci się o nowy model automatyczny (jego także opiszemy wkrótce) oraz piękny chronograf ze wszystkimi detalami stanowiącymi DNA marki.
Kairos Chronograph
Zegarek dostępny będzie w trzech wariantach 42mm koperty: stalowej, złotej (18ct różowe złoto) i stalowej, pokrytej antracytowym DLC. W kopercie pracować ma automatycznie nakręcany kaliber C.771 z 2-dniową rezerwą chodu i balansem taktowanym na 28.800 A/h. Chronograf pozwoli na odmierzanie czasu do max. 12h (centralną wskazówką sekundową plus licznikami: 30-minutowym i 12-godzinnym). Poza wskazaniem czasu czasomierz ma również wskazanie daty i dnia tygodnia w dwóch sąsiadujących okienkach na godzinie 3.
Piękno zegarka kryć się będzie jednak nie w jego mechanicznym sercu (które zapewne jest standardowym, ozdobionym Valjoux 7750), a wykonanej ze srebra Sterlinga (stopu 92.5% srebra oraz 7.5% innego metalu, zazwyczaj miedzi) tarczy. Srebrny (również w kolorze) cyferblat zdobi ozdobne giloszowanie, które w zestawieniu z termicznie niebieszczonymi, „breguetowskimi” wskazówkami daje piękną, stylową kompozycję vintage.
Każda z wersji Kairos Chronograph sprzedawana będzie na pasku ze skóry aligatora, zapinanym na trzpień lub zatrzaskiwaną klamrę. W zestawieniu z zaprezentowanym w ubiegłym roku modelem Balance, oba zegarki stanowią linię pięknych, klasycznych chronografów dla miłośników zegarkowego old-school’u.
Opracowanie: Łukasz Doskocz