Habring² Felix – 10 lat austriackiej manufaktury
Richard i Maria Krisitna Habring już 10 lat budują mechaniczne zegarki w austriackim Völkermarkt. Felix to ich pierwszy model z w pełni manufakturowym mechanizmem.
Świat zegarków naręcznych jest dzisiaj zdominowany (jak zresztą prawie każda dziedzina naszego życia) przez wielkie koncerny i grupy zrzeszające wielkie marki, których działalność przypomina raczej fabrykę niż prawdziwą manufakturę. Jakby tego było mało, 99% z ich ulokowane jest na terytorium Szwajcarii i Niemiec, pozostawiając reszcie świata ledwie maluteńki kawałek zegarkowego tortu. Zdecydowanie jednym z ciekawszych udziałowców tego fragmentu jest Habring² – mała firma założona 10 lat temu przez małżeństwo Marii Kristiny i Richarda, zegarmistrzów z wielką pasją, determinacją i własnym stylem, który przysporzył im m.in. 2 prestiżowe nagrody Grand Prix de Horlogerie d’Geneve. My o Habringach pisaliśmy już TUTAJ, a właśnie nadarza się kolejna znakomita sposobność. Habring² ma już 10 lat i urodziny świętuje w jedyny słuszny sposób.
Felix
Stworzenie własnego mechanizmu jest marzeniem pewnie każdej marki (zwłaszcza wobec systematycznych ograniczeń dostaw przez ETĘ i rosnącego popytu na in-house’y), ale z racji złożonego i mega-kosztownego procesu, realizacji podejmuje się bardzo niewielu niezależnych. Habring przyjął wyzwanie i w roku 2011 rozpoczęto pracę nad własnym kalibrem mechanicznym, który w przyszłości mógłby skutecznie zastąpić używaną dotąd bazę Valjoux 7750/7760. I tak po trzech latach pracy powstał manualny kaliber A11 – A od kraju pochodzenia i 11 od roku rozpoczęcia prac nad projektem. Mechanizm zaprojektowano i wykonuje się w Austrii (łącznie z ręcznym składaniem kotwicy wychwytowej i przygotowywaniem sprężyny balansowej), przy współpracy z kilkoma małymi podwykonawcami ze Szwajcarii i Niemiec. Co więcej, werk będzie pozwalał na wykorzystanie dotychczas istniejących modułów komplikacji – wersje ze skaczącą sekundą i datą pojawią się na początku przyszłego roku).
Manualnie nakręcane A11 ma 48h rezerwy chodu, 4-Hercowy balans, 18 kamieni, antymagnetyczną sprężynę i dekoracje na czele z polerowanymi krawędziami, perłowaniem i grawerami.
Pierwszym, premierowym zegarkiem wykorzystującym A11 jest maksymalnie powściągliwy w formie model Felix – projekt, który zachwyci zegarkowych purystów. Stalowa koperta (wykonywana w Austrii) ma 38.5mm średnicy, 7mm grubości, dwa szafirowe szkła i numer seryjny wygrawerowany między uszami na godz. 6. Zamknięta w niej tarcza to chropowata, srebrna powierzchnia z minimalistycznymi, czarnymi indeksami, małą sekundą na godz. 9 i dwoma prostymi, czarnymi wskazówkami.
Możliwość personalizacji zakłada wybór rzymskiego lub arabskiego indeksu 12 oraz, dla totalnych minimalistów, pominięcie tarczy sekundnika. Za manufakturowego Habringa² na skórzanym pasku trzeba będzie zapłacić 4.450Euro (~18.620PLN).
Marii Krisitnie i Richardowi gratulujemy oraz życzymy kolejnych dekad rozwoju manufaktury i wszystkiego najlepszego!