Basel 2012: TAG Heuer Formula 1
Rozpoczęcie sezonu wyścigów na torach F1 w roku 2012 już za nami. Podobnie z prezentacją sportowych nowości zegarkowych manufaktury z La Chaux-de-Fonds opatrzonych nazwą Formula 1.
Casualowa rodzina sportowych czasomierzy z bezelami o charakterystycznych kształtach, w masywnych kopertach i w przedziwnej nieraz kolorystyce to jedna z flagowych propozycji marki TAG Heuer. Linię, której produkcję rozpoczęto 26 lat temu, przeprojektowano całkowicie w roku 2004. Od tej pory czasomierze z napisem Formula 1 na tarczy mogliśmy oglądać na nadgarstkach osób takich jak Alain Prost, Ayrton Senna, David Coulthard, Fernando Alonso czy Kimi Räikkönen.
Na rok 2012 zaplanowano 18 całkowicie nowych propozycji w ramach rodziny Formula 1. Wszystkie powstały przy współudziale teamu F1 Vodafone McLaren Mercedes i były testowane przez Jensona Buttona i Lewisa Hamiltona. Czasomierze dostępne są w trzech wariantach: z chronografem, z alarmem lub tylko ze wskazaniem czasu. W każdym z przypadków koperta mierzy rozsądne 42mm średnicy.
Rozpocznijmy od wersji ze stalowym bezelem, którego ring wykonano z aluminium w przykuwającym uwagę, czerwonym kolorze. Wewnątrz 42mm sportowej koperty pracuje kwarcowy mechanizm z funkcją chronografu, którego wskazania odczytać można z czarnej tarczy. I tak na godz. 6 znajduje się licznik 1/10 sekundy, a na godz. 9 – 30-minutowy. Małą sekundę zamieszczono na tarczce, na godz. 3, a wskazanie daty, w okienku na godz. 4. Centralna wskazówka sekundowa – podobnie jak te z małych tarczek, wykonana w kolorze czerwonym – odpowiada za wskazanie sekund stopera. Zegarek (WR 200m) sprzedawany będzie na czarnym, gumowym pasku z wytłoczonym logo producenta oraz ze stalową, szczotkowaną klamrą.
Kolejny model różni się od poprzednika głównie kolorystyką. Pierścień lunety jest czarny, luminowa na wskazówkach czy cyfrze 12 ma kolor biały, wskazówki na tarczkach są srebrne, a okalający tarczę ring ze skalą minutową ma barwę czerwoną. Tak skomponowana Formula 1 trafi do sprzedaży na stalowej bransolecie.
Bardzo ciekawie wygląda wersja Titanium Carbide Coated Edition czyli ze stalową, szczotkowaną kopertą pokrytą węglikiem tytanu. Właściwie można ją śmiało określić mianem All-Black. Czarne nakładane indeksy i czarne wskazówki wypełniono substancją świecącą w kolorze… a jakże – czarnym. Jedynym elementem rozpraszającym – w pozytywnym tego słowa znaczaniu – uwagę, jest czerwone zakończenie centralnej wskazówki sekundowej stopera.
Ostatnią z opisywanych nowości, które bazują na funkcji chronografu, jest wersja ze szczotkowaną ceramiką, z której wykonano środkowe ogniwa bransolety oraz wkładkę pieścienia lunety.
W wersji z alarmem bezel wykonano ze stali, a tarcza ma kolor czarny lub biały. Ustawień alarmu dokonać można za pomocą koronki i sprzęgniętej z nią tarczki na godz. 9. Zakończone czerwonym grotem wskazówki ułatwią precyzyjne ustawienie „budzika”. W opisywanym modelu okienko daty jest większe i mieści się na godz. 6. Mała sekunda okrąża tarczę na godz. 3, a centralne wskazówki pokazują jedynie godziny i minuty.
Na koniec wersja w stali, na stalowej bransolecie, z czarnym bezelem i czerwoną skalą minutową na czarnej tarczy. Prócz centralnych wskazówek godzinowej i minutowej oraz nakładanych indeksów (wypełnionych substancją świecącą) znajdziemy tu tylko tarczkę małej sekundy (na godz. 6) i wpisane w nią okienko daty.
opracowanie: Tomasz Kiełtyka