
Vacheron Constantin Patrimony Collection Excellence Platine [dostępność, cena]
Wzorowy garniturowiec ma być klasyczny, minimalistyczny, powściągliwy. Dokładnie taki, jak nowy egzemplarz z limitowanej kolekcji Excellence Platine od Vacheron Constantin.
Dedykowana kolekcjonerom i pasjonatom wielkiego zegarmistrzostwa w najcenniejszym możliwym wydaniu linia Excellence Platine pojawiła się w portfolio manufaktury z Genewy w 2006 roku. Jej wspólnym mianownikiem w założeniu była (i jest) platynowa koperta, platynowy, jasny cyferblat (z sygnaturą „Pt950” ukrytą między godz. 4 a 5) oraz granatowy pasek z aligatora przeszyty jedwabno-platynową nitką i zapinany na platynową klamerkę w kształcie krzyża maltańskiego. Każdy model serii jest mocno limitowany, niezależnie od stopnia skomplikowania mechanizmu. Najnowszego Patrimony Collection Excellence Platine powstanie raptem 150 egzemplarzy. Każdy opatrzono Pieczęcią Genewską.

Zegarki otrzymały dość sporą (jak na klasyka), 42mm kopertę, której gabaryty rekompensuje grubość, wynosząca ledwie 7.65mm. Całość jest wodoszczelna do 30m i zamknięta z obu stron szafirowymi szkłami. Niewielka wysokość zegarka to w dużej mierze zasługa ręcznie nakręcanego, płaskiego kalibru 4400 AS (stosowanego już choćby w modelach Historique American 1921 i Trditionelle Small Seconds). W pełni „naładowany” małą koronką werk popracuje przez 65h i napędzi wskazanie czasu realizowane dwiema centralnie zamocowanymi, smukłymi wskazówkami z białego złota oraz małym, termicznie zabarwionym na niebiesko sekundnikiem.

Wskazania rozłożono klasycznie na wspomnianej już, platynowej tarczy z porowatą strukturą, nałożonymi indeksami godzinowymi i małymi, złotymi kropeczkami w roli indeksów minutowych. Nie ma daty, nie ma zbędny dekoracji, jest jeszcze tylko czarne, namalowane logo VC i subtelnie ukryta informacja o platynie, z której cyferblat zrobiono.
Żeby stać się posiadaczem jednej ze 150 sztuk Patrimony CEP, z portfela trzeba wyjąć 40.100EUR (~170.980PLN).