Jaeger-LeCoultre i drugi zegarek Reverso à Eclipse tribute to Vincent van Gogh
Autoportret z 1887-88 posłużył za motyw przewodni tarczy kolejnego modelu Reverso, przygotowanego przez Jaeger-LeCoultre we współpracy z muzeum Vincenta van Gogha w Amsterdamie.
Podczas swojego krótkiego życia holenderski postimpresjonistyczny malarz Vincent van Gogh zdołał sprzedać jedynie jeden obraz. Zmarł w wieku 37 lat jako praktycznie nieznany artysta – prawdopodobnie w wyniku samobójczego postrzału z broni palnej. Popularność przyszła po śmierci, a dzisiaj każde z ponad 2000 dzieł, które po sobie pozostawił jest warte krocie. Spora część prac artysty zgromadzona została w muzeum w Amsterdamie. Wśród nich uchodzący za jeden z najbardziej rozpoznawalnych obrazów – autoportret („Self portrait as a painter”).
Po słynnych słonecznikach (więcej TUTAJ), tarczę drugiej odsłony zegarka Reverso à Eclipse tribute to Vincent van Gogh ozdobi właśnie autoportret malarza. Cyferblat wykonano jako miniaturę emalierską, co jest zadaniem niezwykle pracochłonnym i trudnym.
Idea stworzenia serii zegarków dedykowanych słynnemu artyście narodziła się w Amsterdamie, gdzie partner butiku Jaeger-LeCoultre – Gassan – chciał w przygotowanym wspólnie z muzeum Vincenta van Gogha czasomierzu połączyć rzemiosło, sztukę i dziedzictwo.
Emaliowana tarcza ukryta została pod specjalnymi żaluzjami, rozsuwanymi za pomocą pokrętła widocznego na godz. 2. Za zasilanie posłuży znany z pierwszej edycji zegarka manufakturowy, ultracienki kaliber 849 (1.85mm grubości, 123 części, 35h rezerwy chodu). Wszystko zamknięto w platynowej kopercie i wyceniono na około 100.000EUR.