Na początku zeszłego roku swoją premierę miał model Girarda-Perregaux z kolekcji GP 1966, poświęcony marce odzieżowej Ermenegildo Zegna. Na przekór wszystkim, pewne novum w historii marki, nie sugerowało szerzej zakrojonych działań w kierunku osobnych kolekcji vide Ferrari czy BMW Oracle. Do czasu podpisania umowy o współpracy pomiędzy firmami pod koniec roku.
Trend klasyczny – odrodzenie?
Zegarki, podobnie jak każda inna branża związana z jakiegokolwiek rodzaju designem, podlegają wpływom trendów kreowanych przez ich projektantów. Wiele wskazuje na to, że w zegarmistrzostwie historia powoli zatacza koło.
Girard-Perregaux Tourbillon Bi-axial
Marka Girard-Perregaux przedstawiła kolejny – nawiązujący bezpośrednio do tradycji – spektakularny zegarek: Tourbillon Bi-axial. Połączenie dwóch klatek pozwala regulatorowi wykonywać obroty w wielu płaszczyznach. Cały ruch Tourbillonu można obserwować od strony tarczy i przeszklonego dekla. Skomplikowany mechanizm zachwyca zdumiewającą delikatnością. Wszystko precyzyjnie zespolone tworzy najwyższych lotów model zasługujący na miano Haute Horlogerie. Nawet ilość egzemplarzy zdaje się o tym świadczyć – tylko 33 sztuki.
SIHH 2010: Girard Perregaux
Tegoroczna kolekcja szwajcarskiej manufaktury Girard Perregaux wyraźnie stawia na klasykę zarówno w formie jak i w treści (zegarmistrzowskiej). Zaprezentowane w Genewie modele emanują klasyczną, piękną formą. Wyjątkiem jest rocznicowy model Laureato z mechanizmem…kwarcowym.