Wielkimi triumfatorami tegorocznych zegarkowych Oscarów – genewskiego GPHG – okazali się Robert Greubel oraz Stephen Forsey i ich z pozoru prosty lecz zegarmistrzowsko wyjątkowy Tourbillon 24 Seconds Vision.

Wielkimi triumfatorami tegorocznych zegarkowych Oscarów – genewskiego GPHG – okazali się Robert Greubel oraz Stephen Forsey i ich z pozoru prosty lecz zegarmistrzowsko wyjątkowy Tourbillon 24 Seconds Vision.
Wirtuozi komplikacji wirującego balansu – duet Greubel-Forsey – po raz pierwszy przygotowali zegarek łączący skomplikowane zegarmistrzostwo z klasycznym, prostym designem.
Założona w 2004 przez Roberta Greubela i Stephena Forsey’a manufaktura specjalizująca się w wytwarzaniu wyjątkowo skomplikowanych zegarków świętuje 10. urodziny.
Mistrzowie tourbillonu, duet Greubel-Forsey, do swojej pokaźnej plejady komplikacji dołączyli właśnie dwie kolejne – wieczny kalendarz i równanie czasu.
Połączenie sztuki i zegarmistrzostwa nie jest niczym nowym, ale nowy projekt Greubel Forsey to zupełnie inne spojrzenie na wyniesienie zegarka mechanicznego do rangi sztuki, a raczej areny jej prezentacji.
Pierwsze w tym roku branżowe targi – Salon International de la Haute Horlogerie – za nami. Co przyniosły? Jakie trendy i nowości zdominują zegarkowy świat w najbliższym czasie? Oto moje krótkie podsumowanie.
Specjalizująca się w najwyższej klasy tourbillonach manufaktura Greubel Forsey na tegoroczny SIHH przygotowała dwa nowe, oczywiście wyposażone w bardzo niestandardowe tourbillony czasomierze: 24 Seconds Contemporaine i Quadruple Secret.
Tegoroczna edycja Salon International de la Haute Horlogerie za nami. Poprosiliśmy grupę zaprzyjaźnionych dziennikarzy o wytypowanie – ich zdaniem – „najlepszych” czasomierzy pokazanych w Genewie.
Mistrzowie współczesnego tourbillonu – duet Greubel Forsey – stworzyli pierwszy w swoim imponującym dorobku zegarek z komplikacją inną niż „wirujący balans”. Wybór, nie bez zasadności, padł na oryginalnie rozwiązaną funkcję drugiej strefy czasowej – GMT.
O otrzymanej w 2010 roku nagrodzie L’Aiguille d’Or, a także o nowościach zaprezentowanych podczas SIHH 2011 opowiada Stephen Forsey, jeden z właścicieli marki Greubel Forsey.