Zegarki w filmie „F1 The Movie”
Na ekrany kin wjechał właśnie z rozpędem najnowszy film przenoszący widza w świat Formuły 1. Są efektowne zdjęcia, Brad Pitt za kierownicą wyścigowego bolidu oraz ciekawe zegarki.
Jeśli zastanawiacie się obecnie, na co wybrać się w letni, gorący wieczór do kina, z całym przekonaniem polecam „F1 The Movie”. Najnowszy obraz twórców „Top Gun: Maverick” – co już samo w sobie powinno być wystarczającą rekomendacją – nie jest może dokumentem wiernie oddającym realia królowej motorsportu, ale jest za to widowiskiem przedniej marki.
Sonny Hayes (Brad Pitt) jest emerytowanym kierowcą wyścigowym, odcinającym kupony swojej sławy we wszelkiej maści wyścigowych seriach niższej rangi. Po spektakularnej wygranej w długodystansowej Daytonie 500 (za którą dostaje zresztą Rolexa Daytonę ze specjalnym grawerem na deklu) Hayes niespodziewanie otrzymuje propozycję zrealizowania swojego niespełnionego marzenia – powrotu do F1. Sęk w tym, że propozycja przychodzi ze strony ekipy APXGP, absolutnego outsidera w stawce. Ambitny Amerykanin ulega jednak presji swojego dawnego przyjaciela Rubena Cervantesa (Javier Bardem) i podejmuje wyzwanie. W ekipie Apex partneruje mu młody, krnąbrny Joshua Pearce. Panowie nie darzą się sympatią, a oliwy do ognia dolewa presja udziałowców ekipy i ambitnej pani inżynier Kate McKenna (Kerry Condon). A co wydarzy się dalej, to już najlepiej zobaczcie sami, koniecznie na dużym ekranie, bo widowisko wizualnie jest przednie.

Od samego początku projektu „F1 The Movie” w film mocno zaangażowało się IWC Schaffhauen. Manufaktura jest w filmie partnerem teamu APXGP, a więc na ekranie pojawia się cała kolekcja zegarków z logotypem IWC.
Brad Pitt i customowy Ingenieur SL
Sonny Hayes z kinowego ekranu jest postacią może nieco po amerykańsku przerysowaną, ale z pewnością nie pozbawioną uroku i stylu. Pitt kreując emerytowanego kierowcę wyścigowego, który kocha zapach spalin i samą esencję ścigania, zadbał o każdy, nawet drobny szczegół, w tym również to, co nosi na nadgarstku. Aktor od lat znany jest jako zegarkowy kolekcjoner i pasjonat, nie może więc dziwić to, jak skrupulatnie wybrał ten element ekranowej stylizacji.

Wybór padł na vintage’owy model Ingenieur SL Jumbo Ref. 1832 – sportowy zegarek w stali ze zintegrowaną bransoletą, protoplastę obecnej kolekcji Ingenieur. Dodatkowo Pitt zażyczył sobie pewną personalizację, wykonaną przez IWC razem ze studiem Cloister Watch Company. W zegarku zmieniono tarczę, a właściwie pokolorowano ją na oliwkowy odcień zielonego. Unikatowy egzemplarz Pitt nosi przez cały film i kilkukrotnie pokazuje na ekranie w całej okazałości.
Warto w tym miejscu dodać również, że IWC postanowiło skorzystać na pomyśle, i przygotowało limitowaną wersję stalowego „Inżyniera”, z zielonym cyferblatem wzbogaconym właśnie o złote akcenty. Pokazany na tegorocznym Watches & Wonders zegarek objęty jest limitacją do 1000 egzemplarzy.

Partner Pitta (a właściwie Hayesa) z ekipy APXGP, Joshua Pearce, nosi z kolei pasujący do jego nieco krzykliwego stylu złoty chronograf Pilot’s Watch Performance Chronograph 41 w czarno-złotej kolorystyce drużyny. Zegarek ten jest częścią kolekcji, którą IWC przygotowało specjalnie na premierę filmu.

Wspomniany już wcześniej Javier Bardem – grający jednego z udziałowców APXGP – do idealnie skrojonych garniturów zakłada model Big Pilot’s Watch Perpetual Calendar. Podobny model można wypatrzeć także na nadgarstku Kima Bodnia, grającego rolę Kaspera Smolinskiego (współwłaściciela APXGP). Znacznie skromniejszy model nosi Kerry Condon, która wybrała stalowego Pilot’s Watch Mark XX na stalowej bransolecie.
IWC Schaffhausen dostarczyło producentom filmu w sumie około 100 egzemplarzy różnych czasomierzy, widać je więc na ekranie także na przegubach postaci z drugiego i trzeciego planu. W „F1 The Movie” IWC to jednak nie jedyna marka zegarkowa.
Ponieważ kręcąc „F1 The Movie” producenci postawili na maksymalny realizm, lwia część zdjęć realizowana była na prawdziwych torach, z udziałem aktualnych kierowców wyścigowych F1 i ich ekip. Na ekranie pojawia się więc np. Lewis Hamilton (jeszcze w barwach Mercedesa), Toto Wolf, Max Verstappen, Charles Leclerc, Fred Vasseur czy Zak Brown. Dwaj ostatni panowie odpowiadają za wyniki ekip Scuderia Ferrari i McLaren, noszą więc na swoich nadgarstkach zegarki Richard Mille. Przy tej okazji zachęcam Was do przeczytania naszego artykułu o tym, jakie zegarki nosi się w padoku Formuły 1 w 2025 roku.


